Kłopoty Parysa

Prezes pieniazki przepił przecież oni mieli akcje

Niech padnie ta firma a te 40 pracowników znajdzie robotę. Budynki wyburzyć i sprzedać działki na budownictwo jednorodzinne.Przynajmniej miasto na podatku zarobi.

Widzę błędy po obu stronach: Parysa i... Gminy. Parys - złe zarządzanie to oczywiste, zagarnianie majątku firmy dla celów osobistych, wystarczy spojrzeć na zmieniające się w przeszłości udziały. Natomiast Gmina..., cóż tu powiedzieć... dostali się "Państwo" do Rady by zarządzać majątkiem gminy, umarzacie firmie 33,5 tys ok, myśląc pewnie co dziś będzie na obiad w domu, żadnego przemyślenia - co dalej ? Za rok znowu umorzyć? Czy nie powinno być to poparte choćby wymogiem spełnienia jakichkolwiek warunków np. głębokiej restrukturyzacji? Jaki bank udzieli pożyczki bez rzetelnego biznesplanu? No cóż w radzie gminy zasiadać - dodatkowy dochodzik, no nie?

brak słów jak sie mają utrzymać jak jest 40 szwaczek i 20 rządzących co za firma masakra.

Nikt badziewia nie chce kupować.

Brak słów, firma zatrudnia emerytów w administracji na 1/x etatu przy tak dużym zadłużeniu. Nikt nie czyni nic by znaleźć nowe rynki zbytu.

Czynników?? Nikt nie szuka nowych kontrahentów a firma chce żyć z dzierżawy pomieszczeń. Brak kompetentnych osób do zarządzania. Tu samo bycie w zarządzie nie wystarczy. WSTYD