Dziesiątki zużytych opon, setki godzin spędzonych na treningach i jeden cel: zostać mistrzem świata. Młody Lubuszanin wylatuje do Dubaju, gdzie zmierzy się z najlepszymi w Stuntridingu. Cóż to jest?
Zdjęcia: zbiory prywatne Pawła Karbownika.
Dziesiątki zużytych opon, setki godzin spędzonych na treningach i jeden cel: zostać mistrzem świata. Młody Lubuszanin wylatuje do Dubaju, gdzie zmierzy się z najlepszymi w Stuntridingu. Cóż to jest?
Zdjęcia: zbiory prywatne Pawła Karbownika.
Komentarze