Jak pracują radni?

Jeszcze dodam odnośnie inicjatywy, że np. mieszkańcy wolą zgłaszać petycje, wnioski i przez nie sprawę załatwiać. Nawet Tomasz Sielicki wolał to tak zrobić, niż się bawić w zawiłości prawne uchwał. Po co? Tzn nie mówię, że to jest złe, no bo nie jest. Dla mnie inicjatywa to prawny środek do realizacji celu... ale trzeba troszkę nad nim posiedzieć, a już nie wszystkim się chce.

Co do tematu reportażu, to radni rzeczywiście głównie uchwalają potrzebne projekty wg klucza przygotowanego przez urzędników. I to w mojej ocenie jest dobre i pewnie w 99% gmin, starostw itd jest podobnie. Ba, w sejmie jest podobnie! W mojej ocenie radni są w radzie jako nasi przedstawiciele i gdy widzą, że uchwała jest zła, gdy działania Burmistrza są złe to wtedy np. uchwały wetują. W mojej ocenie, tak to powinno wyglądać. Co do poruszonej kwestii Inicjatywy uchwałodawczej ... Wszyscy dobrze wiedzą, ze pewne działania są: pilne, obowiązkowe, naturalne, wiarygodne, europejskie itd itp przeważnie wg osoby zainteresowanej :). A dla 99% mieszkańców już tak słabo albo w ogóle. Poza tym wychodzi ostatnio kwestia inna. Inicjatywa uchwałodawcza, a realność jej wykonania...tzn. przyznania kwoty pieniędzy na jej wykonanie...Dlatego nasze stowarzyszenia za miast coś zmienić w uchwale dotyczącej dofinansowań, wolą po prostu poprosić o kasę i się z urzędem nie użerać ... Hip Hip Hura :d

Panie Radny w t-shircie-pewne formy obowiązują wszystkich, Pana też! To nie grill ale spotkanie wybranych w demokratycznych wyborach Radnych. Więcej szacunku dla miejsca, urżędu i wyborców!